Jak podrywać na Tinderze, żeby doszło do spotkania? poniższy tekst o tym, jak podrywać na Tinderze, napisany jest z męskiej perspektywy, ale rady w nim zawarte są uniwersalne, więc jeśli jesteś dziewczyną, również śmiało możesz z nich korzystać. Pamiętam jak na początku 2014 roku Tinder wchodził do Polski i siedzieli na nim
Korzystając z aplikacji randkowych takich jak Tinder ciężko przychodzi ci rozpoczynanie rozmowy w taki sposób, aby zainteresować sobą kobietę? Nie wiesz jak zagaić, żeby gadka się kleiła i zaowocowała randką w realu? A może podczas korzystania z Tindera znalazłeś laskę 10/10, która cię olała? Znam ten ból, brachu. Nie zwieszaj jednak głowy – przedstawię ci kilka wskazówek, dzięki którym już nigdy nie będziesz zastanawiał się, dlaczego znowu ci nie Nie zaczynaj rozmowy od banałówUdało się, widzisz komunikat: „it’s match”, wypadałoby coś do niej napisać, ale co? Zdecydowana większość mężczyzn zadaje na Tinderze zupełnie banalne, powierzchowne i nudne pytania. Mam tu na myśli zdania i tematy rozmowy, takie jak: „cześć”, „hej”, „Hej, jak się masz?” „Jak spędziłaś weekend?” „Co robisz, piękna?” Wielu facetów pisze coś takiego, zwłaszcza w swojej pierwszej wiadomości, aby rozpocząć rozmowę… naprawdę nie jest to ciekawy temat!Problem jest taki, że dziewczyny czytają takie puste frazy tysiące razy dziennie, gdy umawiają się na randki online, a obecnie prawie nigdy na nie nie odpowiadają. Zamiast zanudzać je takimi zwrotami, powinieneś wymyślić kilka kreatywnych pytań zapoznawczych, aby nawiązać znajomość i dać sobie szansę na poznanie nowych ludzi. Czasami mogą pomóc ci np. jakieś zabawne Zaczynaj rozmowę nawiązując do profilu na Tinderze dziewczynyZamiast używać ogólnych zdań, za każdym razem, zanim napiszesz do kobiety, powinieneś spojrzeć na jej profil (opis i zdjęcia). W ten sposób możesz sformułować osobistą i ekscytującą wiadomość, która nie brzmi jak poczta masowa. Spróbuj, więc tekstów w stylu: „Hej, czy to Praga na zdjęciu? Co tam robiłaś?”, „Piszesz w swoim profilu, że grasz na instrumencie muzycznym. W takim razie na jakim? Niech zgadnę… gitara? 😉 „Z takimi pytaniami zrobisz na kobiecie wrażenie, że naprawdę jesteś nią zainteresowany, zamiast wysyłać tę samą wiadomość setkom kobiet na czatach. Aby ona dostrzegła Twoją wiadomość, musisz sprawić wrażenie miłego i interesującego faceta. Pierwsze kilka wiadomości w takich aplikacjach działa tak samo jak pierwsze kilka minut rozmowy w świecie realnym — na jej podstawie oceniamy i postrzegamy dopasowanie potencjalnego Już na swoim profilu umieść kilka ciekawych pytańPrawdziwi eksperci od randek online wiedzą, że ekscytujące pytania powinno się zadawać nie tylko podczas rozmowy, ale wpisać je również w swoim profilu. Wzbudzasz w ten sposób w kobiecie ciekawość, zdaniami typu: „Co byś zrobiła, gdybyś nagle znalazła na ulicy torbę z milionem złotych?” „Co było najpierw, kura czy jajko?”: Takie postępowanie ma kilka zalet: po pierwsze masz większe szanse, że kobieta przesunie Twój profil w prawo, a po drugie, że pierwsza do Ciebie napisze. Z psychologicznego punktu widzenia nasz mózg jest nastawiony na odpowiadanie na pytania. Od dzieciństwa jesteśmy przyzwyczajeni do odpowiadania. Więc będzie ją kusiło, żeby odpowiedzieć ci i wysłać wiadomość!4. Flirtowanie i delikatne przekomarzaniePowinieneś także oszczędzać sobie pytań z komplementami. Czyli zdania takie jak: „Dlaczego tak atrakcyjna kobieta jak ty jest singielką?” Przy takim temacie istnieje ryzyko poślizgnięcia się, bo część kobiet nie lubi takich mężczyzn. Tysiące razy dziennie mówi się jej, jaka jest ładna, więc takie komplementy sprawiają, że nie wzbudzisz jej jeśli przyjmiesz inną strategię i zadasz jej kilka nieco prowokacyjnych i zabawnych pytań, aby trochę ją podrażnić, np.: „Hej, naprawdę uroczy piesek na zdjęciu! Dasz mi go?”. Warto też zapytać o jej (pozytywne) emocje, na przykład: „Jakie to uczucie spacerować po plaży na Dominikanie?” „Co lubisz robić ze swoimi przyjaciółmi?” „Dlaczego jesteś tak zainteresowana muzyką klasyczną?” Przy tak głębokich tematach budzisz w niej przyjemne uczucia, które automatycznie łączy z Twoją osobą! Wychodz z inicjatywą, aby nawiązać rozmowę i ją poznać, nigdy jednak nie pokazuj swojej Nie zadawaj negatywnych pytańTwoim celem jest sprawienie, aby poczuła się pozytywnie i rozśmieszenie jej, aby chciała się z tobą spotkać na randce, a nawet zakochać się na czacie. Dlatego unikaj tematów rozmów, które budzą negatywne emocje: „Od jak dawna jesteś singlem?” (budzi nieprzyjemne myśli o samotności i bywa frustrujące), „Dlaczego, co poszło nie tak w twoim ostatnim związku?”, „Czego najbardziej boisz się w życiu?” Nie zdobędziesz jej serca, jeśli już na początku znajomości będziesz próbował rozwiązać jej problemy w obszarze miłości. Wtedy co najwyżej staniesz się jej przyjacielem do pisania w czasie nudy. Zamiast tego Twoim zadaniem jest obudzić w niej pozytywne Nie pytaj tylko o suche faktyMy, mężczyźni, głównie wymieniamy suche, konkretne informacje w rozmowach. Możesz to robić w pracy, ale jeśli rozmawiasz z dziewczyną, zrujnuje to cały flirt. Dlatego unikaj czysto „faktycznych” pytań podczas rozmowy na Tinderze, takich jak: „Jakie są Twoje zainteresowania?” „Jakiego rodzaju muzyki słuchasz?” „Jak zarabiasz na życie?” „Czy masz zwierzaka / rodzeństwo?” W odpowiedzi dziewczyna przekaże Ci tylko takie fakty, jak: „Słucham popu”, „Mam psa” lub „Lubię jeździć na rowerze”. Jeżeli poprowadzisz rozmowę ten sposób, nie będzie w niej emocji i w rezultacie kobieta dość szybko się znudzi, a rozmowa między wam wkrótce Czasami powiedz coś o sobie, nie zadawaj tylko pytań kobiecieNiektórzy mężczyźni tylko po prostu zadają pytania na Tinderze, aby dowiedzieć się czegoś o kobiecie, całkowicie zapominając o sobie. Prowadząc rozmowę z dziewczyną, również daj jej możliwość Cię poznać i dowiedzieć się, czy jesteś odpowiednią osobą do nowych obcych ludzi powinno być wzajemnym dialogiem, prawda? Jeśli tylko Ty będziesz pytał, ona w pewnym momencie poczuje się, jakby była przesłuchiwana i pomyśli: „Hmm, cały czas mówię o sobie, ale tak naprawdę nic o nim nie wiem…”, niepokojące. Więc nie tylko wyciskaj swojego wirtualnego rozmówcę jak cytrynę, ale także pisz ciekawe rzeczy o sobie i wyrażaj swoje zdanie podczas rozmowy na każdy za każdym razem dodasz swój punkt widzenia, dziewczyna pozna Cię lepiej i nabierze pewności siebie, by spotkać się z Tobą później np. na Nie bądź nachalny!Nie powinieneś być zbyt nachalny, jeśli jako użytkownik aplikacji właśnie wymieniłeś z nią dopiero kilka wiadomości podczas poznawania się na czacie. Unikaj więc pochopnych pytań takich jak: „Możemy wymienić się numerami?” „Czy chcesz kontynuować pisanie na WhatsApp?” Kobieta nie jest w takiej sytuacji gotowa emocjonalnie, aby podać ci swój numer, a co dopiero spotkać się na najpierw poczuć pewien pociąg i zaufanie, zanim będzie mogła zaangażować się w spotkanie z tobą. Jej zaufanie możesz wzbudzić podczas umiejętnie prowadzonej rozmowy i flirtu, aby zobaczyła, że jesteś fajnym facetem i nie masz złych intencji. Fizyczna atrakcyjność i kilka wymienionych wiadomości dla większości kobiet do za mało by umówić się na Uważaj na intymne pytaniaWielu mężczyzn szuka szybkich randek w Internecie i dlatego zadaje słabe pytania. W czatach pojawiają się niezdarne seksualne insynuacje, takie jak: „FwB?” „Czy mogę tak leżeć na tobie?” (Kiedy ona leży w łóżku na swoim zdjęciu profilowym i trzyma psa w ramionach) „Chcesz wpaść dzisiaj?” Zamiast stosować takie słabe teksty, powinieneś ostrożnie i dyskretnie kierować swoją rozmowę na inne tematy, swobodnie przeplatając seksualne Proponuj, wyjdź z inicjatywąNie jest dobrze zadawać pytań na Tinderze, czy w ogóle chce się z tobą spotkać, typu: „Powiedz mi… czy chciałabyś iść gdzieś razem?” Naprawdę dobra rada: nie rób tego, jeśli chcesz ją uwieść! Bo to sprawia, że ​​wydajesz się bardzo niepewny i wyglądasz jak uległy pewny siebie WIE, że ma pozytywny wpływ na płeć przeciwną i że kobieta chce z nim randkować. Więc pokaż swoją pewność siebie i zasugeruj coś. Najlepiej w taki sposób, który nawiązuje do aktualnych tematów rozmowy, np.: „Fajnie, jestem też wielkim fanem pizzy. Znam pizzerię, gdzie robią najlepszą, prawdziwą włoską pizzę, powinniśmy tam iść. Jesteś na tak?” .Natomiast jeśli np. chcesz poprosić ją o numer telefonu, wyjaśnij w następnym kroku, dlaczego chcesz go otrzymać, bo np.: „Nie jestem tutaj zbyt często online. Wymieńmy się numerami, wtedy będę mógł na spokojnie do Ciebie zadzwonić i umówić się na nasze spotkanie!”.Zanim zaczniesz chodzić na randki, naucz się odpowiednio komunikować kobiecie swoje intencje, aby uniknąć nieudanych randek i niepotrzebnych rozczarowań. Jeśli zrobiłeś wszystko zgodnie z moimi wskazówkami i jesteś dla niej atrakcyjny fizycznie, a rozmowa przebiega dobrze, ona raczej nie odrzuci takiej propozycji i umówi się z tobą na randkę, podczas której w końcu będziecie mogli nawiązać kontakt wzrokowy i porozmawiać na żywo. 15 / 100
Mając to na uwadze, co można napisać do dziewczyny z rana? Tak wiele jak ziaren piasku na pustyni, tak gorących jak słońce nad nimi, buziaków na dzień dobry Ci śle ktoś, kto bardzo kocha Cię. Wstań już koteczku, nie leż w łóżeczku. Rusz nogą, otwórz oczy, niech ten dzień miło Cię zaskoczy. Jeśli masz sporo par i nie chce ci się wymyślać ciekawych wstępów, możesz pisać do dziewczyn po imieniu. Po prostu wysyłasz masowo “Kasia”, “Monika”, “Marta” etc. Dziewczyny zwykle odpowiadają na takie wiadomości, odpowiadając twoim wiadomość powinna być krótką prezentacją siebie i wyrażeniem zainteresowania profilem osoby, do której piszesz. Najlepszym sposobem na zainicjowanie konwersacji będzie zadanie pytanie. W ten sposób pokazujesz, że interesuje Cię druga osoba, a pytanie wymaga przecież odpowiedzi.
Brak kontroli nad tym, kto może widzieć Twój profil: Na Tinderze nie masz kontroli nad tym, kto może zobaczyć Twój profil, co może prowadzić do niechcianych kontaktów. Brak informacji na temat przeszłości użytkownika : Tinder nie zapewnia informacji na temat przeszłości użytkownika, takich jak jego wykształcenie, doświadczenie
poniższy tekst o tym, jak podrywać na Tinderze, napisany jest z męskiej perspektywy, ale rady w nim zawarte są uniwersalne, więc jeśli jesteś dziewczyną, również śmiało możesz z nich korzystać Pamiętam jak na początku 2014 roku Tinder wchodził do Polski i siedzieli na nim głównie ludzie z branży startupowo-mediowej. Raczej po to, by sprawdzić możliwości nowej apki, niż faktycznie kogoś szukać. Po kilku miesiącach aplikacja wyszła poza środowisko fanów nowych technologii, przyciągając normalsów, jednak przez kolejny rok, może półtora, nie wypadało się przyznawać, że używa się jej na serio. Ludzie byli tam “dla beki”, “dla testu”, “bo przegrałam zakład, a w ogóle to koleżanka mi założyła konto”. Dzisiaj już nikt nie postrzega tego w kategoriach siary, a Tinder w telefonie jest równie popularnym zjawiskiem, co zbita szybka. I super, bo każda okazja, żeby poznać kogoś, z kim będziesz szczęśliwy jest dobra. Nie ma przecież żadnej Oficjalnej Listy Miejsc W Których Można Się Poznawać. To, że Twoi rodzice nawiązali znajomość w kolejce do dziekanatu, nie znaczy, że Ty nie możesz tego zrobić na grupie dyskusyjnej poświęconej serialom. Są tylko mniej i bardziej sprzyjające okoliczności, bo na pogrzebie, to faktycznie średnio, choć znam przypadek, gdzie i tam “siadło”. Żeby jednak do tego szczęścia doszło i miłość rosła wokół nas w spokojną, jasną noc, najpierw musi dojść do spotkania. Jak podrywać na Tinderze? Co zrobić, by złapana para nie była tylko krótkotrwałym sposobem na podbicie sobie ego? Jak podnieść swoje szanse na realne spotkanie w najpopularniejszej aplikacji randkowej? Po pierwsze: odpicuj swój profil! Nie ma ludzi, którzy nie oceniają innych ludzi. Są tylko ci, którzy tak mówią, ale kłamią. Widzisz kogoś pierwszy raz w życiu i w ciągu sekund wrzucasz go do szufladki “atrakcyjny” albo “nieatrakcyjny”, “chcę go poznać” albo “idę dalej”. Ta ocena oczywiście może ulec zmianie i bardzo często ulega, ale żeby tak się stało, potrzebny jest na to czas. Na Tinderze nie ma czasu. Jest jedna, krótka chwila, gdy ktoś decyduje, czy przesunąć Cię w lewo, czy jednak w prawo. By przesunęła Cię w prawo, warto zadbać o: a) dobre zdjęcie profilowe – “dobre”, czyli takie, na którym widać Ci całą twarz, a nie pół dupy zza krzaka. “Dobre”, czyli takie, na którym jesteś sam, a nie z 6 znajomymi i druga strona próbując Cię znaleźć, czuje się jakby grała w “Gdzie jest Wally?”. “Dobre”, czyli bardziej zrobione lustrzanką w słoneczny dzień na gładkim tle, niż kalkulatorem w nieoświetlonej piwnicy. b) 2-3 zdjęcia pokazujące Twoje życie i zainteresowania – lubisz grać w billarda? Jarają Cię skandynawskie kryminały? Nie wyobrażasz sobie dnia bez jazdy na rowerze? Bieszczady to Twoja ziemia obiecana? Super, to pokaż to! Raz: buduje to obraz Twojej osoby, jako człowieka, który robi coś więcej po szukaniem miłości przez internet, dwa: daje drugiej stronie tematy do rozmowy i preteksty do zagadania. Jeśli dodasz fotkę w sytuacji społecznej – ze znajomymi na koncercie albo kręglach – uwiarygodnisz się również jako nie-psychopata. Biorąc po uwagę, że nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie, to całkiem istotne. c) opis mówiący coś o Tobie – jeśli nie masz akurat foty z mieczem świetlnym, a “Gwiezdne Wojny” to istotna część Twojego życia, daj o tym znać w opisie. Albo o tym, że lubisz ramen. Albo, że nic Cię tak nie kręci jak całki nieoznaczone. Druga strona jest w takiej samej sytuacji jak Ty – też szuka kogoś z kim będzie mogła zamówić jedzenie na dowóz i podzielić się opłatą za abonament na Netflixie. Daj jej jakiś punkt zaczepienia. Po drugie: złapanie pary to dopiero początek Wielu ludzi blokuje się na etapie złapania pary na Tinderze. Aplikacja łączy ich z drugą osobą, która im się podoba, i wiadomo, że oni również podobają się tej osobie i… tyle. Nie robi nic więcej, tylko czeka. Albo pisze suche “cześć” i liczy, że od tego zadzieje się magia i króliki same zaczną wyskakiwać z kapeluszy. Co robić, żeby nie poprzestać na zapełnianiu rubryki z listą wirtualnych par? a) im wcześniej napiszesz tym lepiej – niektórym wydaje się, że po sparowaniu trzeba odczekać ustawowo ustalony czas, zanim napisze się do drugiej osoby. 8 godzin 39 minut i 21 sekund. W przeciwnym wypadku pod Twój dom przyjeżdża jednostka specjalna i mówi sąsiadom, że to Ty wykręcasz żarówki na klatce. Tak serio, to nie. Tak serio, to im szybciej do niej napiszesz, tym lepiej. Po pierwsze, po to dałeś to cholerne serduszko przy jej profilu. Po drugie, w podrywaniu chodzi o emocje, a im dłużej czekasz, tym mniej ich tam jest i całość staje się zimną jajecznicą. b) “cześć”, to za mało – gdy zaczynasz rozmowę przez internet z drugim człowiekiem, sama wymiana grzeczności to trochę niewiele. Bo odpiszecie sobie po hejce i co dalej? Koniec. Ściana. Pogadane. Dlatego kontakt najlepiej rozpocząć od komplementu: “do twarzy Ci w tej sukience [albo w tych okularach, albo w czymś innym, w czym jest na zdjęciu]” i pytania: “widziałaś już nowy sezon BoJacka [jeśli ma w opisie, że lubi seriale]?”. Ona odpowie, że dzięki i że jeszcze nie, ale właśnie skończyła “Ostre przedmioty”. I już macie mocny punkt zaczepienia do dalszej dyskusji, poznania się i umienia na film. Albo do kina. c) nie prowadź przesłuchania – dialog tym się różni od monologu, że występują w nim dwie osoby, więc super, że jesteś nią zainteresowany, ale daj też jej zainteresować się Tobą. Nie strzelaj pytaniami jak z Uzi, to nie konkurs na to, kto postawi więcej znaków zapytania w konwersacji. Staraj się raczej pisać zdania oznajmujące, do których ona może się odnieść. I vice versa – warto, żebyś Ty też nawiązywał do jej wypowiedzi mówiąc o swoich doświadczeniach w danym temacie, niż w kółko katował ją pytaniami. d) nie ciśnij na spotkanie od pierwszej wiadomości – ten podpunkt to z kolei zwrot w drugą stronę. Jest część osób, która już w drugiej wiadomości proponuje kawę albo piwo, co działa mniej więcej tak, jakby obcy człowiek podszedł do Ciebie na ulicy i chciał Cię zaciągnąć do lokalu. Bardziej straszy, niż zachęca. Jasne, są przypadki, w których to zadziała, tyle, że nawet jeśli ktoś nie wiedząc nic o Tobie, zgodzi się na spotkanie, to trochę bez sensu. Bo Ty o tym kimś też nic nie wiesz i scenariusz randki może wyglądać tak, że po kwadransie stwierdzisz, że to jakaś wielka pomyłka. I tylko straciłeś czas na spotkanie z osobą, która miała fajne profilowe, ale kompletnie odrzuca Cię intelektualnie. Spędzenie trochę czasu na rozmowie przez sieć pozwala zminimalizować ryzyko takiej sytuacji. I w oczach drugiej strony, nie robi z Ciebie napaleńca ruchającego wszystko, co się nawinie. Po trzecie: na niektóre dziewczyny na Tinderze po prostu szkoda czasu Możesz wszystko robić dobrze, mieć profil odpimpowany jak kościół przed Bożym Ciałem i czarny pas z pisania zabawnych wiadomości, a i tak siedzieć sam w domu przed telefonem, zamiast toczyć dysputę na temat wyższości pizzy neapolitańskiej nad rzymską, w jakiejś przytulnej knajpce. Czemu? Bo trafiłeś na jedną z dziewczyn, która jest na Tinderze w zupełnie innym celu, niż nawiązanie realnej znajomości. a) laski, które założyły Tindera, żeby podnieść sobie samoocenę – więcej par, więcej superlike’ów, więcej wiadomości, więcej próśb o spotkanie daje jeden prosty wniosek: jestem atrakcyjna i mężczyźni mnie pożądają. Niektórym to wystarcza. Zwłaszcza, jeśli tylko chciały poczuć się lepiej. b) laski, które chcą tylko popisać – tego akurat nigdy nie rozumiałem, ale odkąd w wieku nastoletnim odkryłem, że świat ma do zaoferowania trochę więcej niż gry na PlayStation, wielokrotnie spotykałem dziewczyny, które potrzebowały utrzymywać wyłącznie wirtualną znajomość. Mieć koło zapasowe w postaci kolesia, do którego mogą napisać, gdy jest im źle, mają zły humor albo nudzą się w poczekalni do lekarza. Przy czym, nie zależało im na tym, by był to ich realny przyjaciel, tylko gość, z którym mogą “popisać”. Na Tidnerze jest trochę lasek, które szukają żywego chatbota i niczego więcej. Po czwarte: baw się! W podrywaniu, a w zasadzie w ogóle w poznawaniu nowych ludzi, chodzi o zabawę. O pozytywne emocje, śmiech i miłe spędzenie czasu. Rozumiem, że możesz być sfrustrowany byciem singlem i że “tyle miłości we krwi niesiesz każdego dnia, na jeden moment, choć raz, chciałbyś komuś ją dać”, cytując Anię Dąbrowską, ale mam złą wiadomość. Jeśli od samego początku znajomości będziesz cisnął, żeby było z tego coś więcej, to to się nie uda. Bo nie będzie miejsca na spontaniczność i magię odkrywania siebie nawzajem. Dlatego łapiąc nową parę na Tinderze i pisząc do dziewczyny, nie nastawiaj się na związek, ani nawet na randkę. Nie nastawiaj się na nic. To tak jak z wyjściem na imprezę – jeśli wyczekujesz jej tygodniami i z góry zakładasz, że musi być super, to zazwyczaj wychodzi dość średnio. A jeśli idziesz bez oczekiwań, po prostu, żeby się pobawić, wtedy się dzieje. Bo w Twojej głowie jest miejsce na to, żeby się działo. Ja wiem, że diamenty powstają pod ciśnieniem, ale ludzie akurat diamentami nie są i raczej wolą luz niż presję. Dlatego tak ważne jest, byś ten luz dał i sobie, i drugiej stronie, i zwyczajnie zobaczył, co z tego wyjdzie. Rzuć kośćmi i zobacz, co wypadnie.
Może 1 na 10 kobiet ma opis, a część nawet nie ma kompletnie nic zaznaczonych na profilu. - zebrałem ponad 30 polubień z czego wybrałem 25 matchy. Nie używałem jeszcze boosta - oczywiście każda, które mnie polubiła, nie napisała pierwsza, pytanie więc po co lajkują?
zapytał(a) o 17:59 jak pisać z dziewczynami na tinderze? wiekszosc rozmow konczy sie po 2 zdaniach. oczywiscie dziewczyny nie zaczynają pisać i koncza rozmowe szybko. pytanie o ich zainteresowania też mija sie z celem bo nie rozpisują sie o nich ani troche, a kontynuowanie jakiegokolwiek tematu przez nie to dla nich zbyt wielkie wyzwanie wiec rozmowy sa nudne. btw- czego one szukają na tinderze? bolca czy co? Odpowiedzi 💀💩💀 odpowiedział(a) o 18:03 Ehhh... tak jest z kobietami... po twoim profilowym wskazuję że nie jest z tobą dobrze, więc czemu się dziwisz? Uważasz, że ktoś się myli? lub W związku z tym wielu facetów nie przykłada zbyt dużej wagi do opisu na Tinderze, bo i po co się rozpisywać, skoro zdjęcia mówią same za siebie. To wielki błąd, bo dobry opis pozwoli Ci naprawdę wyróżnić się z tłumu. Co w nim napisać? 1. Jak w szkole, czyli krótko, zwięźle i na temat. Dobry opis w bio wale nie musi być długi. Wymiana emoji to flirt w realu Kiedy pyta się ludzi o to, czego szukają u potencjalnego partnera, to często pojawia się odpowiedź, że ten ktoś musi mieć „to coś”. Za tym „czymś” kryje się bliżej nieokreślona cecha, która jednak przekłada się na panującą między partnerami tzw. „chemię”. Wiemy już, że skuteczny flirt wyznacza skoordynowana i wzajemna, responsywna wymiana sygnałów niewerbalnych. Jak wobec tego pisać na Tinderze, żeby skutecznie flirtować? Wbrew temu co kiedyś mówiono, sieć nie jest pozbawiona możliwości wymiany sygnałów niewerbalnych. Nawet częstotliwość i charakter wysyłanych emoji może odgrywać podobnie istotną rolę w randkach online jak wymiana uśmiechu czy zabawa kosmykiem włosów w realu. Rola emoji w randkach online Emoji, czyli piktogramy stosowane w sieci, służą do wyrażania emocji, odzwierciedlają charakter wypowiedzi, podkreślają go. Samo ich użycie może mieć znaczenie dla oceny rozwoju znajomości oraz zasygnalizowania swojego zainteresowania. Kluczowe jest jednak nie tylko, co należy pisać, ale również, jak pisać na Tinderze, aby skutecznie randkować. Na portalach randkowych rozmawiamy z reguły na podobne tematy – poznajmy fakty o sobie. Jednak z niektórymi osobami prowadzona rozmowa jest płynna i zabawna, a z innymi bywa nudno i bez polotu. Nie chodzi tutaj o samą treść wysyłanych wiadomości, a o ich styl, a dokładnie o typ emoji, ich ilość i komunikowane znaczenie. Emoji warte więcej niż tysiąc słów Dlaczego to, jakie i ile emoji wysyła nasz potencjalny partner miałoby być dla nas istotne? Jeśli przyjmiemy, że emoji do pewnego stopnia przekazują autentyczne cechy osobowości, to już taki aspekt jak częstotliwość lub styl ich używania mówi coś ważnego o danej osobie oraz wzajemnym dopasowaniu rozmówców. Sam fakt używania emoji albo ich unikania może podlegać interpretacji i ocenie. To od nas zależy, czy uznamy kogoś za osobę niedojrzałą albo zbyt poważną ze względu na ilość wysyłanych emoji. Natomiast rozmówca, który rozumie i odwzajemnia nasz sposób posługiwania się znaczeniami ukrytymi za emoji, staje się dla nas bardziej atrakcyjna. Takie poczucie dostrojenia (tzw. chemia) stanowi doskonałe podłoże dla dalszego flirtu. Dostrojenie się do rozmówcy jako oznaka zainteresowania Poznając nową osobę pozostajemy często w niepewności co do jej intencji i poziomu zainteresowania. Okazuje się, że możemy je ocenić na podstawie stopnia, w jakim rozmówca dostosowuje wysyłane emotikony do tych otrzymywanych. Jeśli zachodzi synchronizacja, tj. partner odpowiada, na otrzymane emoji, używając znaków w podobnym tonie, to istnieje szansa na dalszy flirt. Ta ciągła wymiana pozytywnych odpowiedzi działa jak pętla sprzężenia zwrotnego, intensyfikując wspólny nastrój i prowadząc do wzmocnienia emocji, utrwalonego zainteresowania i poczucia „osobistej chemii” między partnerami. Natomiast brak odwzajemnienia w sposobie prowadzenia rozmowy bywa rozczarowujący. W efekcie zostanie to ocenione jako brak zainteresowania albo niedopasowanie. Dwuznaczne emoji Użytkownicy mogą też używać kombinacji emotikonów do „testowania” i sygnalizowania romantycznego (lub seksualnego) zainteresowania. Jest to możliwe używając emoji o dwuznacznych konotacjach. Rozmówca może zareagować podobnie i tym samym potwierdzić wzajemne zainteresowanie. Jeśli jednak nie podziela intencji nadawcy wystarczy, że powstrzyma się od reakcji. W praktyce może wyglądać tak, że ktoś zignoruje emoji, odpowie innym znakiem albo podejmie grę i będzie kontynuował wysyłanie emoji w określonym tonie. Wyrażaj siebie poprzez emoji, umówisz się na randkę Komunikując się online użytkownicy muszą stale interpretować otrzymywane informacje, ich zakres treściowy, ale też ładunek emocjonalny zawarty w wiadomości. Z racji ograniczeń związanych z brakiem sygnałów niewerbalnych, emoji mogą dawać wyraz ekspresji tego, co człowiek myśli i czuje. Ekspresja emocjonalna jest ważna dla wielu podstawowych aspektów bliskich relacji, od ujawniania się, wzajemnego zrozumienia i unikania konfliktów. Może dlatego ludzie, którzy używają emoji częściej niż Ci, którzy ich nie wykorzystują, umawiali się na pierwsze i kolejne randki. Te osoby także częściej utrzymywały znajomość, angażując się w interakcje o charakterze romantycznym i seksualnym w przeciągu ostatniego roku. Do takich wniosków na podstawie dwóch przeprowadzonych badań doszli Amanda N. Gesselman, Vivian P. Ta oraz Justin R. Garcia (2019). Jak się okazuje emoji mogą być przydatnym narzędziem do budowania intymności pomiędzy potencjalnymi partnerami. Nawiązanie takiej bliskiej relacji może się przyczynić do odniesienia sukcesu w randkach online. Co zrobić, żeby tak było? Pisałam już o tym w innym tekście: Rozmowy na Tinderze a rozwój znajomości. W kontekście użycia emoji w rozmowie na portalu lub aplikacji randkowej warto dopasować własny styl wymiany emoji (tj. ich ilość, typ) do tego, jaki używa nasz rozmówca. Zasygnalizujemy wtedy w bezpieczny sposób swoje zainteresowanie, jednocześnie testując, jak zareaguje użytkownik. Co więcej, patrząc na przywoływane wyniki badań, dotyczące większej liczby okazji do nawiązania romantycznej lub seksualnej relacji, korzystnym jest wykorzystanie emoji jako narzędzia do ekspresji emocjonalnej. Okazuje się ona szczególnie ważna dla pań. Kobiety są bardziej skłonne do udzielenia odpowiedzi na wiadomość, kiedy mężczyzna zamiast aluzji seksualnych wyraża swoje pozytywne emocje. W tekście o tym, co pisać a czego nie pisać w pierwszej wiadomości, zawarte są też inne wskazówki. Gdy rozmowa się nie klei Rozmowa pozbawiona synchronizacji w wymianie emoji może stanowić sygnał ostrzegawczy co do szansy na rozwój znajomości. Jeśli potencjalny partner nie rozumie Twoich żartów z wykorzystaniem emoji, nie odwzajemnia Twoich emotikonów, także tych sygnalizujących romantyczne lub seksualne zainteresowanie albo wysyła emotikony „od czapy”, to być może trudno będzie się Wam porozumieć. Oczywiście nie należy rozstrzygać przyszłości znajomości tylko na podstawie tego, czy i w jaki sposób ktoś używa emoji. Uwagi: Zawarte w tekście wnioski na temat tego, jak pisać na Tinderze w kontekście wymiany emoji mogą posłużyć jako wskazówki dla osób randkujących online. Należy jednak zauważyć, że ich skuteczność jest ograniczona. Wynika to z faktu, że przywoływane wnioski z badań pochodzą z niewielkiego badania focusowego. Photo by Denis Cherkashin on Unsplash Powiązane wpisy . 652 579 596 64 328 513 28 88

co napisać do dziewczyny na tinderze